„Demokracja to nic innego jak sztuka kompromisu i zdolność do samoograniczenia będąca wynikiem zrozumienia, że nigdy nie ma się pełnej racji, stuprocentowej słuszności i tym samym prawa do realizowania swoich idei bez uwzględniania opinii innych”. To definicja demokracji, którą przedstawił Witold Jurasz, były pracownik MON, były I sekretarz Ambasady RP w Moskwie, były charge d’affaires RP na Białorusi, obecnie dyrektor ds. rozwoju w prywatnej firmie. W pełni utożsamiam się z tą opinią i tego oczekuję od samorządowców.

Dlatego zwróciłam się z apelem do koleżanek i kolegów Radnych o przyjęcie moich wniosków, które ułatwią właściwe wykonywanie zadań własnych Powiatu Zarządowi.

Wnioskowałam o zwiększenie kwot przeznaczonych na rozszerzenie i uatrakcyjnienie oferty kulturalnej i wsparcie imprez sportowych na terenie powiatu oraz na organizację imprez kulturalnych skierowanych do dzieci i młodzieży – rozwijając wyższe wartości etyczne i zamiłowanie do aktywności ruchowej oraz do osób starszych – zwiększając integrację społeczną. Te zadania, to zadania własne powiatu wynikające z ustawy o samorządzie powiatowym i powinny być realizowane we właściwy sposób.

Zasadności moich wniosków nie można chyba kwestionować. A jednak zostały odrzucone. W imię źle pojętej demokracji.

Podobnie zostały odrzucone wnioski składane przez innych radnych, mimo głosów ze strony rządzącej o ich zasadności i możliwości wprowadzenia do budżetu Powiatu.

Dlatego podczas głosowania nad przyjęciem budżetu wstrzymałam się od głosu.

Poniżej skany złożonych przeze mnie wniosków.

Dorota Woźniak
Radna Rady Powiatu w Jaśle