To już czwarte podejście do „naprawy” Szpitala Specjalistycznego w Jaśle. Trzy pierwsze, to kompletna porażka, nie tylko w kwestiach programowych i organizacyjnych, ale przede wszystkim to skutego bezkrytycznego pobłażania przez organy samorządowe złego zarządzania szpitalem oraz brak nadzoru nad wykonywaniem zaleceń podmiotu tworzącego, jakim jest Powiat Jasielski.
Ale po kolei. Program naprawczy to konsekwencja zanotowania w minionym roku kalendarzowym straty netto na działalności samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej. Tyle albo aż tyle nakazują ustawowe przepisy.
Pierwszy (wymuszony ustawą!) Program Naprawczy Szpitala Specjalistycznego w Jaśle na lata 2019-2020 zatwierdziła Rada Powiatu w Jaśle VI kadencji 7 grudnia 2018 r.(!). Sytuacja była podwójnie skomplikowana, raz że szpital odnotował stratę i trzeba było podjąć kroki naprawcze, a dwa że w tym czasie starosta Adam Pawluś realnie obawiał się spektakularnej porażki. Dlaczego? Otóż realnie tracił większość w Radzie, a taka porażka przed kolejnymi wyborami samorządowymi nie była na rękę liderowi powiatowego PiS-u. I co się stało z programem? Głosami posłusznych radnych PiS program został przez Radę przyjęty, mimo iż daleko odbiegał od celów, jakie miał spełniać, a „naprawa” pozostała już tylko w nazwie.
Drugi Program na lata 2020-2021 zatwierdziła Rada 30 października 2019 r. Warto przypomnieć odbyło się to po X nadzwyczajnej sesji Rady, na której mieliśmy nieudaną próbę szczerej dyskusji o kondycji jasielskiego szpitala. Niestety starosta do szczerej i konstruktywnej debaty nie dopuścił!! A szkoda wielka, bo mogła bardzo pomóc w rozwiązywaniu szpitalnych problemów.
W przyjętym Programie po raz pierwszy w programie pojawia się wprawdzie realny cel, ale jakże wymowny – wynik finansowy, jakiego oczekują od dyrektora władze samorządowe: „utrzymanie wyniku finansowego jednostki poniżej amortyzacji”. Dlaczego tak? Bo wtedy problemy szpitala nadal nie są problem samorządu, ale w dalszym ciągu problem dyrektora i jego umiejętności zarządzania, głównie długiem. Można „spać” spokojnie i dalej udawać, że wszystko jest w porządku, dalej pudrować działalność i wynik szpitala kolejnymi dotacjami inwestycyjnymi, stypendiami, zasłaniać się wydawanymi zaleceniami czy wewnętrznymi audytami. Jakby co to „kozła ofiarnego”, który przecież sam się tak chętnie podkłada mamy w zasięgu.
Trzeci Program na lata 2020-2021 – Aktualizacja to dopiero porażka! I na pewno nie powód do chluby nie tylko dyrektora, który wnosił o jego zatwierdzenie, ale i Rady Powiatu w Jaśle, która podejmując uchwałę w wersji przedłożonej przez Zarząd Powiatu w Jaśle 27 listopada 2020 r. całkowicie się skompromitowała. W konsekwencji Wojewoda Podkarpacki w trybie nadzoru stwierdził jej nieważność.
Kolejnej, ale już skutecznej, próby Rady podjętej w 2021 roku, po tym rozstrzygnięciu nadzorczym Wojewody i po już znanych wynikach finansowych szpitala za 2020 rok lepiej nie komentować i nie cytować. A za komentarz niech wystarczy poniższe zestawienie osiągniętych wyników znacznie odbiegających od zatwierdzonych programów:

Przypomnijmy, że autorem tej aktualizacji, jak również wcześniejszych programów był absolwent studiów podyplomowych odbywanych na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego – prawo medyczne i bioetyka. „To są studia adresowane do Dyrektorów zarządzających jednostkami ochrony zdrowia, prawników, a dzisiejsze czasy niosą takie wyzwania, że wiedza ta jest uważam niezbędna do zarządzania szpitalem.” – cytuję wypowiedź ówczesnego dyrektora Szpitala podczas XVIII sesji Rady Powiatu w Jaśle. I przypomnijmy, że – za zgodą Zarządu Powiatu w Jaśle – ówczesny dyrektor otrzymał od szpitala 50% dofinansowanie tych studiów podyplomowych. Biedaczek tak mało zarabiał jako dyrektor, że lepiej chyba opuścić nad tym kurtynę milczenia i dalej nie komentować.
W miniony czwartek Rada zatwierdziła Program Naprawczy
Szpitala Specjalistycznego
w Jaśle na lata 2021-2023. To kolejna, czwarta próba, albo inaczej czwarty
już z rzędu ustawowy obowiązek dyrektora do sporządzenia takiego programu i
przedłożenia go podmiotowi tworzącemu do zatwierdzenia.
Muszę przyznać, że jestem mile zaskoczony, bo tym razem to żadna kolejna aktualizacja a nowy program, choć niestety „stare dane” i „stare nawyki”. Po szczegółowej analizie poniżej przedstawiam kilka moich, wybranych uwag.
Pod względem edytorskim – bez zarzutu – opracowany poprawnie, miły dla oka, widać rękę kobiety – a tego w poprzednich programach brakowało, wszystkie trzy były niechlujnie opracowane.
Pod względem wiarygodności i zestawień wielkości historycznych charakteryzujących działalność szpitala – bez zarzutu. Zestawiane dane finansowe w programie poprawne, zgodne z danymi ze sprawozdań finansowych, raportów czy innych dokumentów informacyjnych szpitala. A z tym też było różnie w poprzednich programach.
Pod względem przewidywanych efektów – tradycyjnie jeden pewny – zmniejszenie środków przekazywanych na konto ZFŚŚ, co finalnie poprawia wizerunek dyrektora w oczach organu wykonawczego samorządu i utrzymuje „planowaną stratę poniżej kosztów amortyzacji”. A więc cel osiągnięty, ale czy na pewno o to chodzi?
Pod względem planowanych działań – w zapowiedziach interesujący i ciekawy, szczególnie w obszarze podnoszenia kwalifikacji pracowników, wdrożenia systemu motywacyjnego czy optymalizacji zatrudnienia związanego z wymaganiami NFZ.
Szkoda, że bez tak potrzebnych konkretów. Ponadto w planowanych działaniach zabrakło realnych działań wykorzystujących mocne strony i szanse szpitala w kierunku zwiększenia przychodów ze świadczeń zdrowotnych poza NFZ.
Reasumując: z pewnością trudno jest napisać program naprawczy a już na pewno dobry i realny program, gdy mamy tak dużo niewiadomych związanych z przyszłością polskiej służby zdrowia, a przede wszystkim gdy w dalszym ciągu brak jest jasnych, czytelnych i stabilnych warunków jej finansowania. Ale na pewno warto dokładnie przemyśleć i podjąć działania w kierunku, jak wykorzystać mocne strony i szanse szpitala (wykorzystać posiadany potencjał) aby uniknąć zagrożeń i sukcesywnie, konsekwentnie osłabiać jego słabe strony.
Moje motto, które często powtarzałem w szpitalnych interpelacjach i w tym przypadku nadal jest aktualne: „Aby trwać trzeba się zmieniać.” Głosowałem „przeciw” zatwierdzeniu tego programu, a motywy tej decyzji na pewno zna Pani dyrektor, której życzę konsekwencji we wdrożeniu zmian, które są potrzebne tu i teraz. A program? Program naprawczy napisze nam życie oraz pacjenci.
Janusz Przetacznik
Radny Rady Powiatu w Jaśle
