Jak w porzekadle „stoi i nikogo się nie boi” albo „co mi zrobisz jak mnie złapiesz”? I jak tu się nie denerwować, jak być obojętną na lekceważenie radnego, na nielegalne działanie Jasielskiego Starosty.
Dziś mija dokładnie miesiąc od kiedy złożyłam interpelację do Pana Starosty, prosząc (po raz kolejny) o wyjaśnienie reguł dotyczących naliczania i dokonywania zmian wysokości odpisu na ZFŚS w jasielskim szpitalu.
Kilkuletnią już praktyką stało się obniżanie ustawowych odpisów na ten pracowniczy fundusz, głównie po to, aby poprawiać wynik finansowy Szpitala. Nie żebym była „tak z gruntu” przeciwna zmniejszaniu samego odpisu i tym samym poszukania oszczędności czy wprost ograniczaniu kosztów działalności Szpitala, ale chciałabym jednak, aby te działania były zgodne z prawem, akceptowane przez załogę Szpitala, no i przede wszystkim jawne i czytelne.
Z roku na rok mamy ten sam scenariusz. Ujemny wynik finansowy (strata) Szpitala narzuca dyrekcji ustawową konieczność przygotowania programu naprawczego. I nikt nie przejmuje się tym, czy ubiegłoroczny program został zrealizowany, ważne by przyjąć kolejny, bo tak stanowi ustawa! (nota bene w większości kopiuj-wklej z zeszłego roku), którego efektywnym filarem, realny i namacalny, jest „efekt oszczędnościowy ” ograniczający koszty działalności Szpitala poprzez obniżanie odpisów na ZFŚS. Tyle i aż tyle.
Stąd też moje interpelacje i zapytania w tym temacie. Mam do nich prawo, tak jak i pracownicy mają prawo do tego aby korzystać z funduszu socjalnego, który pracodawca ma obowiązek tworzyć.
Sprawa prosta, wystarczyłoby skontrolować, sprawdzić, potwierdzić … Dziwi mnie bardzo, że Pan Starosta nie chce poznać tych mechanizmów. A może się mylę, może „trzyma rękę na pulsie”? Jeśli tak, to dlaczego unika udzielenia wyczerpujących odpowiedzi na moje pytania? Tymczasem jest tylko „zabawa w kotka i myszkę”, dziwna narracja, która coś ma udowodnić czy potwierdzić? Np. świetną organizację pracy w jasielskim szpitalu czy sprawowane przez Starostę zwierzchnictwo nad dyrektorem. O co tu chodzi? Dlaczego nie możemy wyjaśnić sprawy i zamknąć temat? Zamiast oczekiwanej odpowiedzi dostałam wezwanie do sprostowania. I jeszcze taki warunek! Cyt. „Jednoczenie informuję, iż do czasu sprostowania nieprawdziwych informacji, o których mowa wyżej, interpelacja nie uzyska prawnie przewidzianego biegu”.
Pytam co mam prostować i na podstawie jakich danych? I jaki warunek? 31 stycznia br. złożyłam interpelację, w której nie naruszyłam niczyich dóbr osobistych i nikogo nie wprowadziłam w błąd. Jestem radną, wolno mi pytać, żądać wyjaśnień, krytykować, a Starosta nie może wprowadzać cenzury publicznych wypowiedzi, dyktować co wolno a co nie wolno radnemu. Jeśli posiada wiedzę to powinien udzielić wyczerpującej odpowiedzi lub wskazać osobę, która w jego imieniu takiej merytorycznej odpowiedzi udzieli, podeprzeć ją odpowiednimi dokumentami a nie straszyć i wprowadzać przysłowiowy „terror”.
Treść interpelacji i udzielona odpowiedź powinna być podawana do publicznej wiadomości poprzez jej niezwłoczną publikację w Biuletynie Informacji Publicznej i na stronie internetowej powiatu (art. 21 ust. 12 i 13 ustawy o samorządzie powiatowym). Starosta, jako przedstawiciel władzy publicznej, ma działać w oparciu o konkretne regulacje prawne, przyznające staroście określone kompetencje, których starosta, jako przewodniczący organu wykonawczego powiatu winien się ściśle trzymać. Oznacza to, że każde działanie starosty musi mieć konkretną podstawę prawną czyli upoważnienie, którego granic nie może przekraczać. Działanie organu władzy bez wyraźnej podstawy prawnej bądź też z przekroczeniem wyrażonego w niej umocowania do dokonania określonych czynności nie może być uznane za legalne. W funkcjonowaniu starosty jako organu władzy publicznej należy stosować regułę, iż dozwolone jest tylko to, co prawo wyraźnie przewiduje.
Będę Państwa informować o dalszym rozwoju sytuacji.
Ewa Wawro
Radna RPJ
Pani Ewo, trzymam kciuki za powodzenie Pani misji . Ma Pani całkowtą rację.
Starosta , mając odpowiednie specjalistyczny służby w zakresie zarządzania funduszem socjalnym…….powinien podjąć decyzję o którą wnioskowała Pani Radna?
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.