Jak wszystko dobrze pójdzie we wrześniu odbędzie się premiera filmu „Antoś” w reżyserii Marcina Rąpały. To film dokumentalny o zburzeniu Jasła.
O idei powstania filmu o tragicznych wydarzeniach sprzed 70 lat pisaliśmy tutaj: Powstaje film o zniszczeniu miasta
Marcin Rąpała, student II roku organizacji produkcji filmowej w Krakowie postanowił stworzyć dokumentalny film o zburzeniu Jasła. Realizację pomysłu rozpoczął od poznania wojennej historii Jasła, poszukania świadków tamtych wydarzeń, którzy są głównymi bohaterami filmu o roboczym tytule „Antoś” – to zdrobniała nazwa figury św. Antoniego – patrona Jasła.
Do tej pory Marcin Rąpała koszty realizacji produkcji pokrywał z kieszeni własnej, przy wsparciu Jasielskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Zwrócił się też do władz miasta o wsparcie finansowe realizacji filmu.
Aby „Antoś” został ukończony do czasu obchodów 70. rocznicy wydarzeń, o których opowiada potrzebuje 15 tysięcy złotych dofinansowania.
Uchwały w sprawie zmian w budżecie miejskim, nad którą głosowali radni przewidywała 8 tysięcy złotych. Ostatecznie, na skutek wniosku złożonego przez radnych Janusza Przetacznika oraz Romana Kościowa została ona zwiększona do 15 tysięcy, na zasadzie przesunięcia różnicy między obydwoma sumami z funduszy przeznaczonych na realizację imprezy z okazji 70. rocznicy zniszczenia Jasła. Ostatecznie radni przeznaczyli na jej organizację nie 50, a 43 tysiące złotych. – To w zupełności wystarczy na dokończenie filmu. Cały czas działamy i bardzo chcemy zdążyć przed rocznicą. Cieszę się, że radni przyznali pieniądze na realizację filmu – mówi młody reżyser.
{youtube}yKsriAdpvlY|400|300|1{/youtube}
Ze względu na uciekający czas twórca zrezygnował ze scen rekonstrukcyjnych, w których główną rolę miał zagrać Paweł Deląg Jr., syn znanego aktora Pawła Deląga – patrona artystycznego projektu.
Marcin Rąpała zaznacza, że jego produkcja nie będzie służyć tylko i wyłącznie ukazaniu okoliczności wysiedlenia jaślan oraz zburzenia miasta, ale nawiąże również do czasów współczesnych, życia ludzi mieszkających w nim obecnie. – Często mówimy jedynie o tragedii, a przecież na uwagę zasługuje również fakt, iż Jasło zostało odbudowane i dzisiaj jest miastem, które wciąż prężnie się rozwija. I to też chcemy w tym filmie ująć. Film nie będzie jedynie wspomnieniem historycznym, ale również udokumentowaniem tego, że mimo bolesnych doświadczeń sprzed lat jesteśmy silni i cały czas działamy – mówi.
Marzena Miśkiewicz / Nowe Podkarpacie
Tekst ukazał się w numerze 31 z dnia 30 lipca tygodnika Nowe Podkarpacie