Na koniec lutego w PUP w Jaśle zarejestrowanych było ponad 11 tys. bezrobotnych. Połowa z nich odrzuca oferty pracy lub nie zgłasza się w terminie by potwierdzić gotowość do pracy. 300 osób rocznie bierze dofinasowanie na założenie firmy.

Bezrobocie w powiecie jasielskim rośnie. Na koniec grudnia wynosiło 18,6 proc., a na koniec stycznia już 19,3 proc.

– Od października ubiegłego roku co miesiąc wzrastało o około 500 osób – mówi Anna Hawliczek, z-ca dyr. PUP w Jaśle. – W listopadzie przekroczyło 10 tys., w grudniu 10 400, w styczniu 10 900, na koniec lutego mamy 11 047. Zawsze bezrobocie wzrasta w okresie zimowym, od marca zacznie maleć, tak jest co roku.

W tym smutnym rankingu powiat jasielski zajmuje 12 miejsce na 21 powiatów w woj. podkarpackim. Największe bezrobocie jest w powiecie przemyskim – 21,3 proc., leskim – 23,5 proc., bieszczadzkim 24,6 proc; brzozowskim 24,9 proc. W pow. krośnieńskim na koniec stycznia 2013 wynosiło 19,5. Najmniejsze jest w powiecie rzeszowskim.

– Dużych zwolnień grupowych w ubiegłym roku u nas nie było – informuje Hawliczek. – Całkowitą upadłość zgłosiła nam Huta Szkła w Tarnowcu, gdzie pracowało 112 osób, ale z tej grupy zarejestrowało się u nas około 50. Firma Gamrat zgłosiła nam redukcję zatrudnienia o 11 osób, z czego 10 przejdzie po pół roku pobierania zasiłku na świadczenie przedemerytalne, a 1 na emeryturę. W pozostałych przypadkach były to pojedyncze zwolnienia, umowy na czas określony, prace sezonowe. Tak jest co roku. 95 proc. firm to są firmy prywatne, dlatego jest tak chwiejny rynek pracy. Jak jest brak rentowności pracownicy są zwalniani.

Miasto „umiera”

W ub. miesiącu firma Masonite zgłosiła 145 osób do zwolnienia. Kolejne wypowiedzenia umów o pracę czekają także pracowników Pektowinu, sprzedanego francuskiemu koncernowi Naturex.. Redukcja etatów dotknie także byłą firmę PNiG w Jaśle, która od lutego już nie istnieje, przejęta została przez Exalo Drilling S.A.

Miasto umiera, większe firmy sprzedane, inne upadają, młodzi wyjeżdżają – to powszechnie słyszane opinie. Nikt nie prowadzi jednak oficjalnych statystyk, które pokazywałyby skalę problemu

– Czy młodzi wyjeżdżają trudno nam powiedzieć, bo nie mają obowiązku nam tego zgłaszać. Prowadźmy jedynie rejestr osób, które powracają po pracy z zagranicy. Nie ma zbyt wielu powracających – podkreśla Hawliczek.

W grupie bezrobotnych najwięcej jest osób w wieku od 30 do 45 roku życia.

Pracują na czarno?

Bezrobocie rejestrowane to jednak nie to samo, co rzeczywiste.

– Gdyby odeszli od nas zarejestrowani tylko po to, żeby mieć ubezpieczenie na siebie i na dzieci, to bezrobocie spadłoby o 50 procent – przyznaje Hawliczek. – Szacujemy to po osobach, które odmawiają podjęcia pracy, odrzucają oferty, nie zgłaszają się na wizytę w danym terminie, żeby potwierdzić swą gotowość do pracy.

20 tys. na założenie firmy

Coraz więcej osób korzysta z dofinansowania przyznawane przez PUP na założenie własnej firmy (do 20 tysięcy zł). W naszym powiecie w ubiegłym roku skorzystało z tej możliwości 300 osób, tyle samo dotacji przyznanych ma być w tym roku.

Ewa Wawro