Rada Miejska Jasła przyjęła najważniejszą w roku dla miasta uchwałę budżetową. Znów nie obyło się jednak bez siłowych przepychanek między radnymi. – To czysty populizm i oszczercza demagogia – oświadczyła grupa radnych, posądzona o zamach na jasielskie szkoły. – To była reakcja środowiska, z którą samorząd powinien się w każdej sytuacji liczyć – ripostował burmistrz Czernecki. Czyżby kampania wyborcza już ruszyła?
Zgodnie z procedurą na przepracowanie projektu budżetu na 2014 r. radni mieli 40 dni czasu, a sesja budżetowa podzielona była na dwa posiedzenia. Pierwsze odbyło się 30 grudnia ub. r. Do przedstawionego radnym przez burmistrza Andrzeja Czerneckiego projektu budżetu wraz autopoprawką przesuwającą środki z oświaty 600 tys. zł na budowa drogi gminnej KDL1, zgłoszono 15 wniosków, w tym 13 merytorycznych, wskazujących na – zdaniem autorów – potrzebę dokonania przesunięć finansowych na konkretne zadania. Złożyli je Tadeusz Stachaczyński, Wacław Dusza, Krystyna Sikora, Henryk Rak, Andrzej Dybaś, Urszula Czyżowicz i Janusz Przetacznik. Dotyczyły zmniejszenia wydatków bieżących, głównie przesunięć w sferze oświatowej na wydatki związane z wprowadzeniem bezpłatnych usług komunikacyjnych dla mieszkańców miasta oraz inwestycje. Łącznie z autopoprawką burmistrza wydatki na oświatę zmniejszone zostałyby o 2,2 mln zł.
W trakcie burzliwej dyskusji padły jeszcze dwa, najdalej idące wnioski: pierwszy z nich złożył radny Krzysztof Czeluśniak wnioskując o przyjęcie projektu budżetu w wersji zaproponowanej przez burmistrza i odrzuceniem wszystkich zgłoszonych wniosków. – To dobry budżet, na miarę możliwości miasta, który daje perspektywy jego dalszego rozwoju – podkreślił Krzysztof Czeluśniak, apelując do radnych o jego przyjęcie.
Na tak postawiony wniosek zareagował radny Janusz Przetacznik wnioskując o odrzucenie w całości przedstawionego projektu budżetu. – Zrobiłem to z przekonaniem i w poczuciu obowiązku, nie można stawiać radnych pod ścianą posługując się argumentem siły, a nie siłą argumentu. Decyzje radnych powinny być niezależne od rozkładu sił politycznych w Radzie, głosując muszą być całkowicie przekonani, że dokonują najlepszych dla miasta wyborów – skomentował Janusz Przetacznik.
Druga odsłona
Głosowanie radnych nad uchwałą budżetową zaplanowano na 7 stycznia. W międzyczasie, w środowisku nauczycielskim rozpętano kampanię przeciwko autorom złożonych wniosków. W mieście zrobiło się głośno o tym, że będący w opozycji do burmistrza radni chcą likwidować szkoły. Oburzeni takimi pomówieniami złożyli oświadczenie, dementujące stanowczo przypisywane im zamiary.
„Podjęte przeciwko nam działania, sugerujące takie nasze stanowisko, uważamy za czysty populizm i oszczerczą demagogię. Oświadczamy, że składając wnioski budżetowe chcieliśmy wyłącznie poprawić zły budżet dla miasta. Naszym zamiarem nigdy nie było doprowadzenie do likwidacji którejkolwiek ze szkół. (…) Pomawianie nas o chęć likwidacji szkół w mieście jest bezprecedensowym populistycznym kłamstwem i pomówieniem rady w historii jasielskiego samorządu” – oświadczyła grupa radnych i na znak protestu wycofała złożone wcześniej wnioski zapowiadając, że będą głosować przeciw budżetowi w wersji zaproponowanej przez burmistrza.
Wyjaśniając swoje wcześniejsze stanowisko, którego wynikiem były złożone wnioski podkreślili: „Proponowaliśmy jedynie wprowadzenie niewielkich zmian, które naszym zdaniem sprawią, że planowany budżet będzie korzystniejszy dla naszego miasta i jego mieszkańców oraz poprawi strukturę wydatków. Tym samym z naszej strony zaproponowaliśmy daleko idący kompromis, który pozwoliłoby nam głosować „za” uchwałą budżetową na rok 2014. Nasz wysiłek i chęć współpracy zostały jednak zniweczone przez przewodniczącego Klubu Radnych „Jaślanie” Radnego Krzysztofa Czeluśniaka, który złożył wniosek o odrzucenie łączne wszystkich zgłoszonych przez nas poprawek. (…). Składając taką propozycję byliśmy pewni i świadomi, że ścięte wydatki na oświatę, w momencie uchwalania budżetu nie zagrażają normalnemu prowadzeniu działalności oświatowej w Jaśle, nie mogą spowodować paraliżu którejkolwiek z placówek oświatowych i nie grożą zamykaniem szkół, a będą mogły być zwiększone z wolnych środków z 2013 roku czyli z tzw. nadwyżki budżetowej, podobnie jak miało to miejsce w latach poprzednich, zaś zaproponowane wydatki majątkowe mogłyby być realizowane już bezpośrednio po uchwaleniu budżetu.”
Merytoryczne wnioski wycofano, pozostały tylko wnioski o przyjęcie albo odrzucenie w całości projektu budżetu. Opiniująca je komisja finansowo budżetowa pozytywnie zaopiniowała wniosek Janusza Przetacznika, a negatywnie przeciwstawny do niego, wniosek radnego Czeluśniaka, który po zakończeniu obrad w dniu 30 grudnia ub.r. zmienił swój pierwotny wniosek składając do niego stosowną autopoprawkę, która uczyniła ten wniosek zdaniem komisji bezprzedmiotowym. Ku zaskoczeniu części radnych, Elżbieta Bernal, przewodnicząca Rady Miejskiej Jasła za najdalej idący uznała wniosek radnego Czeluśniaka i poddała pod głosowanie pierwotny wniosek radnego Czeluśniaka. Dalsze losy budżetu były już przesądzone, patrząc na polityczny rozkład sił w Radzie wynik głosowania był do przewidzenia: 11 za, 7 przeciw, 2 głosy wstrzymujące się, głosujących 20.
Ciąg dalszy nastąpi?
– To dobry budżet i dający perspektywę kolejnemu samorządowi poprzez przeznaczenie środków na przygotowanie różnego rodzaju projektów i opracowań. Poza tym daje możliwość kontynuacji tych wszystkich zadań, które są rozpoczęte. Jest to budżet bezpieczny także dla oświaty – powiedział Andrzej Czernecki dziękując tym radnym, którzy głosowali za jego przyjęciem.
Odniósł się także do złożonego oświadczenia radnych, które było dla niego zaskoczeniem. – Zostało wygłoszone oświadczenie, które w dużej części jest oświadczeniem, delikatnie mówiąc polemicznym, a w moim pojęciu kłamliwym, jeżeli chodzi o wygłaszane tam zdania. (…) Dobrze się stało, że pod naciskiem opinii publicznej państwo wycofaliście te wnioski, ponieważ to była reakcja środowiska, z którą samorząd powinien się w każdej sytuacji liczyć. Państwo spotkaliście się z tym, z czym my się spotykamy na co dzień, dyskutując nasze propozycje finansowe. My rozmawiamy z ludźmi. Państwo przygotowali zmiany, które spotkały się z ostrą krytyką środowiska. Trzeba się następnym razem zastanowić, jak się składa takie wnioski, a nie czynić zarzut burmistrzowi, że reakcja środowiska oświaty jest taka, a nie inna – mówił Czernecki.
Oburzony treścią złożonego przez grupę radnych oświadczenia był także radny Krzysztof Czeluśniak. Nie przebierając w słowach zapowiedział, że za wymienienie go w oświadczeniu wystąpi z wnioskiem do sądu o pomówienie jego osoby.
To jednak nie koniec „zgrzytów”, pod „lupę” radnych wzięta ma być postawa i decyzja przewodniczącej Rady. – Moim zdaniem pani przewodnicząca zmanipulowała kwestię dotyczącą głosowania. Wnioskiem najdalej idącym i wykluczającym jakiekolwiek inne dalsze głosowania był wniosek o odrzucenie projektu budżetu w wersji przedłożonej przez pana burmistrza. Pierwotny wniosek radnego Krzysztofa Czeluśniaka został zmieniony autopoprawką, która dopuszczała głosowanie nad wnioskiem radnego Andrzeja Dybasia i projektem budżetu. Tym samym taki wniosek nie spełniał już warunków statutowych do przedłożenia go Radzie do głosowania w pierwszej kolejności – skomentował Przetacznik.
– Nie mam sobie nic do zarzucenia odnośnie prowadzenia posiedzeń sesji Rady Miejskiej Jasła – broniła się Elżbieta Bernal.
Na co pójdzie miejska kasa?
Założone dochody budżetu Jasła na 2014 rok wynoszą w zaokrągleniu do tysięcy 111 mln 723 tys. zł. w tym bieżące w wysokości 104 mln 923 tys. zł majątkowe – 6 mln 780 tys. zł Wydatki ustalono na poziomie 117 mln 735 tys. zł. w tym bieżące 99 mln 532 tys. zł. i majątkowe 18 mln 202 tys. zł. Planowane zadłużenie miasta na koniec 2014 roku ma wynosić 21,45% (23 mln 967 tys. zł).
Na realizowane w tym roku przez miasto inwestycje zaplanowano prawie 16 mln zł. Priorytetem dla Jasła ma być dokończenie budowy drogi gminnej o symbolu KDL 1 w tzw. strefie warzyckiej, która docelowo łączyć będzie drogę krajową nr 28, poprzez ulicę Fabryczną, z terenami inwestycyjnymi w tej części naszego miasta. Na skrzyżowaniu ulicy 3-go Maja z ulicą Baczyńskiego zostanie wybudowane rondo. Wśród drobniejszych zadań inwestycyjnych planowana są m.in. przebudowa i modernizacja ulic: Grunwaldzkiej, poprzecznej do ulicy Kolejowej, Konopnickiej, bocznych od ulicy Franciszkańskiej, bocznej od ulicy Na Kotlinę, Krasińskiego bocznej koło bloku TBS, Rolniczej, Wincentego Pola, Rudolfa Weigla, Leśnej. Planowana jest także budowa sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 4. W oparciu o fundusze unijne realizowane będą: „Instalacja systemów energii odnawialnej na budynkach użyteczności publicznej oraz domach prywatnych na terenie gmin należących do ZGDW”, kontynuowana termomodernizacja hali sportowej i przebudowa budynku głównego Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Ewa Wawro
{gallery}galerie/sesja_budżet_2014{/gallery}